piątek, 19 kwietnia 2013

Wina ze Słowenii.

W ostatnich dniach udało mi się spróbować kilku win słoweńskich. Jakiś czas temu uprzejma, acz zdecydowana pani z Domu Wina (którą serdecznie pozdrawiam) "wcisnęła" mi zestaw z winami pochodzącymi od jednego tylko producenta i jest to producent w Słowenii największy, nazywa się "Vinska klet Goriška Brda". Goriška (czyli wzgórza) Brda to także nazwa winiarskiego regionu. Producent ma pod sobą 1200 hektarów upraw, czyli 2/3 powierzchni, na której w tym rejonie rosną winogrona.

Duży producent, uprawy niemałe, ale to nie może dziwić. W przewodniku Hugh Johnsona z 2013 możemy wyczytać, że Słoweńcy są prawdziwymi winopijcami. Na głowę przypada tam oficjalnie 38,4 litra tego trunku rocznie, czyli z grubsza 10 razy więcej niż w Polsce.

Wina, które miałem okazję pić pochodzą z linii Villa Brici, producent definiuje je jako "świeże, pełne owocu i łatwe do picia."


Merlot uczciwy i dobrze zrównoważony. Nie za dużo alkoholu - 12,5% w dzisiejszych czasach może dziwić skromnością. Taniny gładkie, kwasowość na takim poziomie, że twarzy nie wykrzywia, pije się bardzo przyjemnie - pewnie dlatego wielu woli merlota od caberneta. Dość stonowane w wyrazie, ale przez to znakomicie spełnia rolę niezobowiązującego napitku. Podobało mi się.


Pinot sivy, czyli pinot gris był za to potwornie kwasowy, mógłby iść w szranki w chablis, które piłem tego samego dnia. Pewnie do ryby solidnie skropionej cytryną byłoby ok, ale wino wypite solo wielkiej przyjemności nie dostarczyło.


Chardonnay - było bardzo przyjemne w piciu dość delikatne, niezbyt kwasowe i jednoznacznie kojarzące się ze szczepem, z którego powstało. I jak nie przepadam za chardonnay, tak to wino mi bardzo smakowało. Może warto zweryfikować swój pogląd na chardonnay, może po prostu wcześniej trafiałem na słabsze butelki.

Wina kupiłem w Domu Wina w zestawie, za który zapłaciłem 259 zł.

2 komentarze:

  1. Mariuszu, a ile było win w tym zestawie? Bo chyba więcej niż trzy?

    OdpowiedzUsuń
  2. W zestawie było 6 win. Kolejne trzy przede mną. Tyle, że dwa (jednoszczepowe) są z innej linii i jedno jest kupażem na modłę bordoską.

    OdpowiedzUsuń