foto: materiały promocyjne Lidla. |
Kwaskowate wino o posmaku czereśni i wiśni. Zaraz po otwarciu jest lepsze niż następnego dnia, więc nie zwlekajcie z piciem. Raczej gastronomiczne niż kontemplacyjne. Z dwóch win Cotes-du-Rhone próbowanych podczas lidlowej prezentacji to wydało mi się mniej atrakcyjne. Bardziej podobało mi się wino o 2 zł droższe - Plan de Dieu 2012.
Ale to kwestia gustu, właśnie spojrzałem na notkę Ewy Wieleżyńskiej z Magazynu Wino i dla niej ciekawszym winem jest jednak Les Hautes Roches.
„Przyjemnie kwaskowate (choć może dla niektórych nadmiernie)” - to znów cytat z Wojciecha Bońkowskiego z Winicjatywy, któremu również bardziej przypadło do gustu Plan de Dieu.
Autor bloga Winiacz zwraca uwagę na dość wątłą strukturę tego wina. Rzeczywiście było nieco kościste i blade, brakowało mu muskułu, mięśnie lekko tylko rysowały się pod skórą.
Butelkę dopiłem, ale na powtórkę dziś niespecjalnie mam ochotę. Ale chętne skuszę się na tę poniżej:
foto: materiały promocyjne Lidla. |
Wino Les Chautes Roches Côtes-du-Rhône 2013 otrzymałem do degustacji od Lidl Polska. Dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz