Wino dotarło do mnie w okolicach 6 grudnia, więc można potraktować je jako prezent od Mikołaja. Mikołajem okazał się nowy na naszym rynku importer Vino-Vita. A ponieważ wciąż jestem oczarowany Słowenią, w której miałem okazję spędzić kilka dni w październiku, wino słoweńskie uradowało mnie szczególnie.
Barbara to podstawowe wino producenta; w skład kupażu wchodzi chardonnay (50%), rumeni plavec (30%) i lašky riesling (20%). W zasadzie od tego wina zaczęła się historia win musujących produkowanych przez rodzinę Istenič, powstało ono po raz pierwszy w 1968 roku, a jego nazwa wzięła się od imienia córki Janeza Isteniča - Barbary, która przyszła na świat w tym samym roku.
Wino jest bardzo aromatyczne i przyjazne dla nosa. W ustach czuć słodycz, jest ono półwytrawne, ale na szczęście ta słodycz nie jest męcząca, a jedynie podkreśla bogatą owocowość wina.
Z założenia wina Istenič mają zbliżać ludzi, idea szczytna, nie mam nic przeciwko takim tezom. W każdym razie podzieliłem się tym winem z moją żoną, uznaliśmy, że to musujące wino ma rzeczywiście pewną moc zbliżania ludzi, ale o szczegółach nie będę Wam tu mówił zbyt wiele. Warto przekonać się samemu, do czego Was szczerze zachęcam.
Słyszałem też od kilku osób bardzo dobre recenzje wina Istenič No. 1 Cuvée Spéciale - wytrawnego kupażu chardonnay (70%) i rumeni plavec (30%). Będę musiał spróbować, by podtrzymać w swej pamięci miłe wspomnienia ze Słowenii. Kto wie, może święta w ogóle upłyną pod znakiem musujących win z tego kraju. Zwłaszcza, że producent poleca je do… wszystkich potraw. No i po co się męczyć?
----------------------------------------------------------------------------------------------
Istenič Barbara
wino musujące, półwytrawne
odmiany: chardonnay (50%), rumeni plavec (30%) i lašky riesling (20%)
alk. 12,5%
cena: 44 zł (w Vino-Vita)
----------------------------------------------------------------------------------------------
Wino do degustacji otrzymałem od importera. Dziękuję!
Parę tygodni temu w Wine Corner odbywała się degustacja win Słoweńskich. Były prezentowane wina z dwóch winnic z czego zdążyłem tylko na Istenič. Bardzo pozytywnie wypadły wina białe. Co do czerwonych to niestety wypadły gorzej ponieważ nie zdążyły się w ogóle otworzyć.
OdpowiedzUsuńJakoś umknęła mi ta degustacja… Jak wiele innych zresztą :) Na pewno jeszcze zdarzy się okazja. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń