poniedziałek, 9 lipca 2018

Visiega Cava Brut.


Wspomniałem w poprzednim wpisie traktującym o prosecco z certyfikatem bio, że jako niedrogie wina musujące zwykle polecam hiszpańskie cavy zamiast rzeczonego prosecco. Dziś mam dla Was właśnie takie wino - Visiega Cava Brut. Nie dość, że naprawdę smaczne, to w dodatku tanie, w osiedlowym sklepu zapłaciłem za nie 23 złote bez grosza. Dużo się nie będę rozpisywał, bo to w końcu wino dość proste, masowo produkowane przez wielką przetwórnię gron, ważne że pije się dobrze i potrafi dawać satysfakcję. Dobre wino codzienne, jeśli ktoś musi pić codziennie, może być fajne jako aperitif, a i do posiłku na pewno się nada. U mnie dało radę nawet grubo przed pierwszym posiłkiem, ale nie idźcie, proszę, tą drogą 😉

1 komentarz:

  1. Sympatyczny komentarz, szczególnie spodobało mi sie ostatnie zdanie! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń