środa, 7 marca 2012

Winne Wtorki #23



Uciekł mi ostatni winny wtorek, a tak starałem się go dogonić. W poprzednim wpisie informowałem Was o mojej zsyłce na zachodnie rubieże Polski, co sprawiło że moje winne plany zostały zniweczone i zamiast pić piemonckie dolcetto musiałem zadowolić się winami południowoamerykańskimi - swoją drogą, całkiem niezłymi. Wczoraj, czyli we wtorek, był już ostatni dzwonek, żeby się napić wina z dolcetto, które dla niektórych jest winem trzeciego wyboru, ale dla mnie było sporą pokusą, bo w swej winnej podróży nie udało mi się jeszcze na nie trafić. Już byłem w ogródku, witałem się z gąską, gdy nagle zadzwonił telefon i musiałem szybko wracać do domu - mój najmłodszy przejął po siostrze jakiegoś wirusa, przez co z jego ust strumieniem szerokim wydobywały się wymioty złote. Gdyby nie to, w moje ręce zapewne wpadłoby wino Icardiego (Rousori), zainteresowani mogą o nim poczytać we wpisie na blogu Białe nad czerwonym, ja na swoją kolejkę muszę poczekać.

Skoro sam nie próbowałem, ograniczę się do podlinkowania wpisów innych blogerów, którzy aktywnie uczestniczą w naszej winnej inicjatywie :)

--------------------------------------------------
Winne Wtorki #23 na podniebieniach blogerów
--------------------------------------------------
Białe nad Czerwonym
Winniczek
Czerwone czy białe?
Środkowa półka
Wine Tasting PL
--------------------------------------------------

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz