Korzystając z wolnego dnia, a takich ostatnio wiele nie ma, postanowiłem coś upichcić. Sięgnąłem do książki "Wok", by znaleźć jakąś inspirację i znalazłem w niej prosty przepis na kurczaka w zieleni.
składniki:
- 2 łyżki oleju
- 450 g piersi kurczaka, bez skóry i kości
- 2 ząbki czosnku, wyciśnięte
- 1 zielona papryka
- 100 g groszku cukrowego
- 6 dymek, w talarkach, oraz dodatkowo na przybranie
- 225 g młodej kapusty, poszatkowanej
- 160 żółtej pasty z fasoli
- 50 g prażonych orzechów nerkowca
- Rozgrzać olej w gorącym woku.
- Ostrym nożem pokroić mięso w cienkie paski.
- Kurczaka wraz z czosnkiem wrzucić do woka. Smażyć, mieszając, 5 minut, aż mięso będzie usmażone z każdej strony i zacznie się rumienić.
- Ostrym nożem usunąć nasiona z papryki, po czym pokroić ją w cienkie paski.
- Do woka z mięsem dodać groszek cukrowy, dymkę, paprykę oraz kapustę i smażyć, mieszając, kolejne 5 minut.
- Dodać żółtą pastę z fasoli i podgrzewać około 2 minut, aż sos zacznie bulgotać.
- Gotową potrawę posypać prażonymi owocami nerkowca, po czym zdjąć wok z ognia.
- Potrawę rozłożyć na talerzach, przybrać dymką i podawać od razu.
Po posiłku otworzyłem butelkę La Croix Belle "Le Champs des Lys" - mieszankę szczepów Grenache, Viognier oraz Sauvignon i Chardonnay. Bardzo udane wino, w którym oprócz moreli i brzoskwini pojawia się delikatny niuans pieczarkowy, za który pewnie odpowiadają jakieś drożdże. Gorąco polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz