wtorek, 26 sierpnia 2014

Monte Bravo 2007.

Wino pite po Benanti Nerello Cappuccio ma na pewno poprzeczkę zawieszoną wysoko. Dlatego Monte Bravo 2007 będzie miało ciężkie zadanie, by do niej choć doskoczyć. Wino to otrzymałem ze sklepu dobrewina.pl w ramach testowania nowości z ich oferty. Trochę mnie ta „nowość” zadziwiła, bo to jest tańsza linia win Monte Bravo, raczej do wypicia szybszego, niż składowania przez lata, a tu mamy rocznik już dość odległy - 2007, na europejskim rynku w sprzedaży od od kilku ładnych lat.


Po przelaniu do kieliszka można zauważyć sporo wytrąceń osadzających się na ściankach i dnie, wino ma jeszcze barwę dość ciemną, ale do koloru ceglastego, charakterystycznego dla starszych win, jest już coraz bliżej. Zaraz po otwarciu pojawiają się aromaty, które nie każdemu muszą się podobać (ja je akceptuję) - trochę stajni, trochę leśnej, mokrej ściółki i wilgotnego tytoniu. Aromaty wiśni zbierają siły, żeby się przebić i po kilku godzinach nie ma problemu z ich identyfikacją, dodatkowo pojawiają się nuty ciemnej czekolady, ale wino nadal jest trochę mroczne i ziemiste.

Wino wydało mi się podobne do innych z regionu Douro, ale nie jestem przekonany, by posiadało jakieś szczególne atuty wyróżniające je na plus. W mojej ocenie jest to wino niezłe, choć za cenę 40 zł można oczekiwać nieco więcej.

----------------------------------------------------------------------
Monte Bravo 2007
Douro DOC, Portugalia
odmiany: touriga franca, touriga nacional
alk.: 13,5%
cena: 39,90 zł
----------------------------------------------------------------------

Wino otrzymałem do degustacji ze sklepu dobrewina.pl. Dziękuję!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz