To wino zdobyło złoty medal w kategorii białych win do 50 zł Grand Prix Magazynu Wino. Ale nie dlatego o nim wspominam. Piszę o nim dlatego, że wcześniej już miałem okazję pić wina duetu Binz i Bratt. Były to Franconia (lub Francona - sam nie pamiętam, a na stronie producenta można spotkać obie nazwy) i Riesling Gewurztraminer. I szczerze muszę powiedzieć, że były to wina warte każdej wydanej złotówki, przy czym wspomnieć uczciwie należy, że wtedy gdy je piłem (2010) były sporo tańsze niż teraz, kosztowały poniżej 40-stu złotych. Niestety po nowym roku, ceny poszły ostro w górę i teraz każde z win Binz+Bratt kosztuje 49 zł, nawet zwycięski Weisser Riesling, choć złoty medal zdobył kosztując jeszcze 45 zł. Niemniej jednak podtrzymuję swoje zdanie, że wina warte są swojej ceny.
Weisser Riesling to wino o bogatym kwiatowym aromacie. Żywa kwasowość zapewnia mu niesamowitą świeżość. Piłem je z nieukrywaną przyjemnością, choć moja żona (a w kwestii wina jej zdanie niezmiernie cenię) wcale tym winem zachwycona nie była. Rozmawiałem z kilkoma pracownikami Winestory (Wineonline) i ich zdania również były podzielone. To już kolejny przykład na to, że jakakolwiek ocena wina, niezależnie od tego kto cenzurkę wystawia, jest kwestią mocno subiektywną. Zachęcam zatem do samodzielnych prób, dzielcie się swoimi wrażeniami w komentarzach. Zobaczymy, która grupa jest liczniejsza - ta, która zgadza się z moim zdaniem, czy ta popierająca zdanie mojej żony.
------------------------------------------
Binz+Bratt
Weisser Riesling 2010
Winestory (Wineonline) - 49 zł
Alk. 12%
------------------------------------------
------------------------------------------
Binz+Bratt
Weisser Riesling 2010
Winestory (Wineonline) - 49 zł
Alk. 12%
------------------------------------------