tag:blogger.com,1999:blog-4155632140291935474.post5256940593293077765..comments2023-11-27T15:32:24.087+01:00Comments on Pisane winem.: Różowy kicz na Walentynki.Mariusz Boguszewskihttp://www.blogger.com/profile/03300233588191441781noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-4155632140291935474.post-34132599165721203882013-02-18T11:46:43.159+01:002013-02-18T11:46:43.159+01:00Tavel jest do kupienia w naszym ursynowskim Lecler...Tavel jest do kupienia w naszym ursynowskim Leclerku, tyle że na razie nie mogę kupować Francji :) Może w przyszłym roku :)Mariusz Boguszewskihttps://www.blogger.com/profile/03300233588191441781noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4155632140291935474.post-73089432386917604572013-02-18T11:23:23.684+01:002013-02-18T11:23:23.684+01:00Tavel rządzi (przynajmniej większość, które próbow...Tavel rządzi (przynajmniej większość, które próbowałem), Lirac zwykle też - i to nie są landrynkowe, piknikowe wina.Jakub Jurkiewiczhttps://www.blogger.com/profile/03876404419372373682noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4155632140291935474.post-64496468049082872062013-02-16T13:46:42.081+01:002013-02-16T13:46:42.081+01:00Svatovavřínecké Rosé Pozdní Sběr polosuché 2011, Z...Svatovavřínecké Rosé Pozdní Sběr polosuché 2011, Znojemská, Lahofer, to które wygrało GP Magazynu Wino: bardzo dobre. Poza tym dużo fajnych, całkiem poważnych win z Tavel.Marcinhttp://enofaza.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4155632140291935474.post-79212129378236656812013-02-16T08:33:56.076+01:002013-02-16T08:33:56.076+01:00Chwilowo czas nie sprzyja piknikom, więc temat róż...Chwilowo czas nie sprzyja piknikom, więc temat różowych trzeba będzie odłożyć do lata, chociaż wczoraj na przeglądzie win portugalskich trafiło się przyzwoite rose - tyle, że jak na razie nie do kupienia w Polsce. Quinta das Arcas, Conde Villar Rose 2011.Mariusz Boguszewskihttps://www.blogger.com/profile/03300233588191441781noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4155632140291935474.post-49731534496753162392013-02-15T16:48:08.250+01:002013-02-15T16:48:08.250+01:00Obawiam się że klasyfikując rose jako "...w u...Obawiam się że klasyfikując rose jako "...w upalny dzień może nieco ulżyć ,pod warunkiem ,że będzie dobrze schłodzone" masz...stuprocentową rację ! :) <br />Bo czegóż więcej wymagać od różowego wina ? Jeśli więc TO jest dlla Ciebie za mało ,to chyba musisz zaniechac poszukiwań... Mając ambitniejsze wymagania będziesz zwykle zawiedziony. <br />Osobiście omijałem różowe tak długo ,aż przy letnim pikniku trafiłem na jakieś Rose d'Anjou...Sprawdziło się wyśmienicie.Było zbawienne wręcz. I tak je(różowe wina) do dziś traktuję. Letnio-piknikowo-upalno-relaksujące. Ale to wcale niemało :) Grzegorznoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4155632140291935474.post-78443535907567626772013-02-15T08:46:27.981+01:002013-02-15T08:46:27.981+01:00Zacytuję tu komentarz blurpppa, który nie wiedzieć...Zacytuję tu komentarz blurpppa, który nie wiedzieć czemu nie pojawia się na blogu, a trafia do mojej skrzynki mailowej. Oto on:<br /><br />"Nie wiem czy nie krzywdzisz tego wina. To jest jedyny różowy refosk na rynku. Popatrz ile on ma ciała, jaki jest tłusty. Do tego zaczyna się winem półsłodkim a kończy wytrawnym. W/g mnie bardzo interesujące."<br /><br />Odpowiadam. Być może krzywdzę. Masz rację w tym, co piszesz, tyle że nie zmienia to moich odczuć. Być może jest to świetnie zrobione wino, być może bardzo oryginalne, tyle że nie trafia w mój gust. Bardzo dziękuję za ten komentarz, dzięki niemu czytelnicy bloga będą wiedzieli, jak różnie można na wino patrzeć i jak różnie je ocenić. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam!Mariusz Boguszewskihttps://www.blogger.com/profile/03300233588191441781noreply@blogger.com