wtorek, 7 października 2014

Winne Wtorki #85.

Sporo zajęć mam ostatnio na głowie, w pracy wiele do zrobienia, w domu wcale nie mniej. Trudno znaleźć trochę czasu, by czule przytulić jakąś butelczynę z winem. Podrzucić zagadnienie na Winne Wtorki to rzecz dość łatwa, ale napisanie opowiadania na ten temat wymaga czasu, którego notorycznie brak.

Mam wrażenie, że proponując rozpracowanie chilijskiego pinot noir nie rozbudziłem w innych "wtorkowiczach" ochoty na poruszenie tej kwestii. Na szczęście pisząc ten tekst mam już pewność, że nie tylko ja będę pił chilijskiego pinota. Słowo "będę" jest tutaj kluczowe, ponieważ udało mi się (z pewnymi problemami) kupić wino - i to nie jedno, a trzy - ale otworzyć ani jednego. Dziś więc będzie tylko wstęp do degustacji, którą ze względów wymienionych powyżej muszę nieco odsunąć w czasie.

Zdawałoby się, że z zakupem czarnego pinota z Ameryki Południowej kłopotu nie będzie, a jednak miałem z tym pewne problemy. W moim ursynowskim Leclerku znalazłem ze dwadzieścia różnych marek z Chile, ale pod względem szczepów wybór był ograniczony. Cabernet sauvignon - proszę bardzo, chardonnay na hektolitry, carmenere - półki aż się uginają, syrach - bez problemu, pinot noir - ani jednej butelki. Poszedłem do Winestory, bo też mam niedaleko. Niemal ta sama sytuacja, ale tu jedna jedyna etykieta - Arte Noble - się znalazła. Dziwne, kiedyś nie było z tym problemu. Zaskoczony tą sytuacją, zachodziłem do różnych sklepów i okazało się jednak, że tragedii nie ma. W Supersamie mieszczącym się w nowym centrum handlowym przy Placu Unii Lubelskiej kupiłem Rucahue, a w Winotece Sami Swoi przy Rondzie Jazdy Polskiej dokupiłem jeszcze Agustinos.


Każde z win pochodzi z innego rocznika, każde z innego rejonu, ciekaw jestem, czy będę mógł dostrzec jakieś różnice w ich stylach. A może wszystkie te wina będą do siebie tak podobne, że uprawnione będzie twierdzenie, propagowane prze miłośników win europejskich, że wszystkie są robione na jedno kopyto, w dodatku w niezbyt dobrym stylu. Ja wierzę w postęp chilijskiego winiarstwa, wielokrotnie dawałem temu wyraz, choćby przy okazji Chilean Wine Tour. Jak będzie tym razem? Dajcie mi chwilę, przekonamy się o tym wkrótce.

--------------------------------------------------------------------------
Winne Wtorki #85 na podniebieniach innych blogerów:
--------------------------------------------------------------------------
Blurppp
Nasz Świat Win
Czerwone czy białe?
Winettoo
--------------------------------------------------------------------------

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz