wtorek, 7 sierpnia 2012

Winne Wtorki #32

Na upalne dni i noce, a takie właśnie teraz królują tam, gdzie akurat nie ma burz i trąb powietrznych, podobno najlepsze jest vinho verde. Vinho Verde pijemy też dziś w ramach Winnych Wtorków. Just in time, jak to się mówi. Sporo informacji na temat tych win pojawiło się w lipcu na Winicjatywie, osoby zainteresowane szczegółowymi informacjami znajdą tam coś dla siebie, ja natomiast upiekę dwie pieczenie na jednym ogniu - udzielę się w ramach naszego projektu, a przy okazji zaliczę kolejną pozycję z oferty Kauflanda, który - dodam dla jasności - nie jest moim sponsorem, mecenasem czy coś tam, coś tam. Wina w tej sieci, jak i w każdej innej kupuję sobie sam.



Butelkę Gatao wybrałem nieprzypadkowo. Wcześniej piłem już to wino, sprowadza je do Polski Atlantika, poprzednią butelkę kupiłem w ursynowskim Leclerku. Ale między winem z Leclerka a winem z Kauflanda są trzy różnice:

1. Kształt butelki. Normalna "klasyczna" butelka z Leclerka (Atlantiki) kontra płaska, obła butelka w jakiej można kupić portugalskie wina Mateus w Biedronce.

2. Importerem "płaszczaka" nie jest Atlantika, ale Kaufland Hrvatska. 

3. Różni importerzy i sprzedawcy - inne ceny. Butelka wina w Leclerku kosztowała 26,19 zł (31.10.2011), zaś w Kauflandzie 23,99 zł (19.07.2012).

Poza tym różnic nie ma. W obu przypadkach miałem do czynienia z trunkiem przeciętnym, bez wpadek, ale i bez zachwytu. Na początku nieco "zalatuje" z kieliszka, ale po 15-20 minutach nos nie drażni. Spora kwasowość w połączeniu z lekkimi bąbelkami daje odrobinę cytrusowej świeżości i to w zasadzie wszystko, choć wielbiciele moreli i dojrzałych mirabelek powinni być zadowoleni. No, warto wspomnieć jeszcze, że "zielone wina" to trunki zazwyczaj lekkie - w tym przypadku 9% alkoholu - nie zamęczają zatem procentami i w upalny dzień mogą rzeczywiście dać jakieś ukojenie nie powodując przy tym nadmiernego "zmęczenia". No chyba, że upały wymuszają chłodzenie naprawdę intensywne :)

--------------------------------------------------------------
Winne Wtorki #32 na podniebieniach innych blogerów
--------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------

4 komentarze:

  1. Jak się je odgazuje to rzeczywiście mniej waniajet:-)
    Wrażenia z fabryki Borges i degustacji Gatao:
    http://www.sstarwines.pl/wino13755

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja polałem jeszcze raz i dalej daje kapustą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. byłem w tym roku na Maderze i taka identyczna butelka Gatao kosztuje 1,40 EUR :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gatao może nie jest wybitne, ale na Maderze i za 1,40 Euro musi się podobać. Muszę się tam wybrać. Koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń