poniedziałek, 20 lutego 2012

Les Coteaux de Camensac.



A tak mnie jakoś naszło, żeby znów otworzyć francuskie wino, więc sięgnąłem po Les Coteaux de Camensac, które to wino podobno jest drugą etykietą Chateau Camensac, choć kilka źródeł, do których mam dostęp twierdzi, że drugie wino Camensac zwie się La Closerie de Camensac. Czytelnicy, którzy znają odpowiedź na pytanie czy Les Coteaux de Camensac to rzeczywiście drugie wino piątego Grand Cru Camensac (czy to nie nazbyt skomplikowane?) proszeni są o napisanie jakiegoś komentarza pod tekstem. Z góry dziękuję. Rok 2000 był dla Bordeaux raczej udany, kupno butelki z tego rocznika zawsze jest jakąś pokusą, ale w roku 2012 można zadać pytanie, czy jednak nie jest już za późno na picie takiego wina. Pytanie o tyle uzasadnione, że wino z którym mam do czynienia powstało z gron z młodych winorośli i nawet opis z kontretykiety sugeruje wypicie tego wina raczej wcześniej, niż później.

Jak na mój gust wino jest nieźle pijalne, ale co ja tam wiem o winie (to po pierwsze), a biorąc pod uwagę moją słabość do win francuskich (to po drugie) można założyć, że nawet ewidentne paskudztwa z tego kraju będę na swój sposób wychwalał. To wino paskudne nie jest, owoc jest co prawda trochę schowany za stertą opon i stosami beczek z kiszoną kapustą (jak się zakręci kielichem), ale jakoś niespecjalnie mi to przeszkadza. Gorzej, że winu zaczyna brakować już struktury. Niby wszystko trzyma się jeszcze kupy, ale brakuje w nim jakiejś sprężystości, żywotności.

Płacąc niemal 100 zł za Les Coteaux de Camensac spodziewałem się czegoś więcej, niż tylko wina, które da się w wypić. Szukałem jakiejś namiastki Grand Cru, choćby tylko piątego, ale nic takiego w tym winie nie znalazłem. Być może to wino najlepszy czas ma już za sobą. Być może, tego nie wiem. Ale to już kolejny raz, kiedy mówię sobie, by dać spokój z winami "wiekowymi". Chyba lepiej wypić wino nieco za młode, niż ciut za stare.

--------------------------------------------------
Les Coteaux de Camensac
Haut-Medoc, 2000
Winestory - 99 zł (22.09.2011 - zakup własny)
alk. 13%
--------------------------------------------------

1 komentarz:

  1. Zapraszam do zajrzenia na strony: www.sztukawina.pl oraz www.scottishhouse.pl coś dla koneserów dobrych trunków oraz cen ;)

    OdpowiedzUsuń